Trwa ładowanie...

Trzymaj się z daleka, lepiej nie denerwuj tego owada. Wydziela silną toksynę

Avatar placeholder
25.04.2024 15:14
Na oleicę fioletową można natrafić na łąkach, polanach
Na oleicę fioletową można natrafić na łąkach, polanach (Getty Images, Wikipedia)

Wiosenna pogoda wiele osób zachęca do wyjścia z domu i spędzania czasu na łonie natury. Zdarza nam się jednak zapomnieć, że wraz z rosnącymi temperaturami, do życia budzą się też stworzenia, którymi nie zaprzątaliśmy sobie głowy zimą.

spis treści

1. Niebezpieczne owady

Odpoczywając na świeżym powietrzu zwykle obawiamy się kleszczy. Pasożyty rzeczywiście są niebezpieczne i roznoszą wiele groźnych chorób, nie są jednak jedynymi, na które należy uważać.

Pewne gatunki powinniśmy omijać szerokim łukiem, ponieważ bliski kontakt może mieć przykre konsekwencje dla naszego zdrowia. To tej kategorii zalicza się oleica fioletowa, czy też Meloe violaceus, jak brzmi jej naukowa nazwa.

Zobacz film: "Jak pozbyć się os z ogrodu i budynku? Oto kilka sprawdzonych sposobów"

Nawet jeśli nie przepadasz za owadami, ten okaz zdecydowanie wpada w oko. Chrząszcz może pochwalić się wyjątkowym ubarwieniem - ciemnogranatowe umaszczenie ma charakterystyczny metaliczny połysk.

Na oleicę fioletową można natrafić na łąkach, polanach i innych nasłonecznionych miejscach. Dlatego lepiej uważać na tego owada? Choć nie przenosi groźnych chorób, może dotkliwie pogryźć.

2. "Akrobatka i trucicielka"

Nie daj się zwieść połyskującemu pancerzowi. W obliczu zagrożenia Meloe violaceus wydziela żółtą oleistą ciecz. Jej głównym składnikiem jest kantarydyna, czyli bardzo silna trucizna.

"Dawką śmiertelną dla człowieka jest około 0,02 g tej substancji, jednak w samym ciele tego owada nie znajdziemy takiej ilości kantarydyny. Ilość wydalona przez oleicę może nam, co najwyżej podrażnić skórę. Związek ten produkują tylko samce oraz młodsze stadia rozwoju" - wyjaśnia Nadleśnictwo Lesko.

Podrażnienie skóry do przyjemnych nie należy, a jeśli wydzielina dostanie się do oczu lub śluzówek, może się skończyć naprawdę paskudnie. W większej ilości kantarydyna pobudza zakończenia nerwowe.

Obserwacje lepiej więc prowadzić z daleka i zdecydowanie nie należy owada denerwować. Ostrożnie powinniśmy się także obchodzić z jej mniejszą kuzynką, czyli oleicą krówką.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze